Kalamata to nazwa gatunku dużych oliwek pochodzących z półwyspu greckiego. Uważa się je za jedne z „najbardziej greckich” oliwek ponieważ większość produkcji pochodzi właśnie stąd. A jak wypada oliwa, która została z nich wytworzona? Butelka wygląda tak:
Oliwa Gaea Kalamata została zakupiona w jednym ze sklepów znanej sieci delikatesów. Pierwsze co przykuwa uwagę to napis D.O.P na butelce który gwarantuje region pochodzenia produktu. Rzeczywiście „made in Greece” zachęca do spróbowania. Sama oliwa pochodzi z pierwszego tłoczenia oliwek pochodzących z Grecji o ciemnofioletowym kolorze. Charakteryzują się one lekko migdałowym smakiem oraz niewielką kwaskowatością. Po otwarciu butelki wydobywa się intensywny aromat charakterystyczny dla bardzo esencjonalnych oliw. Kolor oliwy jest bardzo intensywny, zielonozłoty co wskazuje na wysoką jakość oliwy. Teraz pora na spróbowanie…i tu zaskoczenie. Oliwa jest bardzo intensywna w smaku (można było się tego spodziewać po zapachu) ale równocześnie trochę goryczkowa. Dla lubiących aromaty goryczki w oliwie będzie ona jak znalazł natomiast fani wyrafinowanego, delikatnego smaku mogą czuć się zawiedzeni. Niemniej jednak nadaje się ona świetnie do potraw z intensywnym smakiem albo greckiej sałatki z serem feta.
Ocena: 3,5/5