W sprzedaży telewizyjnej popularne stało się reklamowanie plastrów o nazwie Aikido, które (ponoć) mają oczyszczać nasz organizm z toksyn. Oczywiście robią to w „cudowny sposób” (a jakże) – niestety nikt nie wie dokładnie jak. Skoro nie da się tego wytłumaczyć to są dwa wyjścia: albo to cud i nadprzyrodzone siły albo to po prostu nie działa. I zadaje się, że tak jest w przypadku plastrów Aikido. Wystarczy zmoczyć lekko plaster aby zobaczyć, że te rzekome „toksyny, trucizny i metale ciężkie” które tak pięknie rano zostają na plastrze są w nim. Nie trzeba nakładać na stopę, żeby plaster zrobił się czarny. Magia. W niewyjaśniony sposób (podobnie jak zasada działania tych plastrów) ludzie dają się nabrać na telesprzedaż rewolucyjnych produktów. Takim bublom mówimy stanowcze NIE!
Zalety:
- brak
Wady:
- nie działają!